https://hook.eu1.make.com/fjc3hsk1xoll5f3y1fbip917tdxs4azx

Związek
|
29/4/23

Jak radzić sobie z porażkami w związku?

Trochę motywacji i zrozumienia: Porażki i niepowodzenia jako nieodłączna część rozwoju każdego związku

Jak radzić sobie z porażkami w związku?

**Trochę motywacji i zrozumienia: Porażki i niepowodzenia jako nieodłączna część rozwoju każdego związku **

A co by było, gdyby słowo "porażka" nie istniało? Gdyby to słowo nie było obecne w naszym słowniku i nie towarzyszył mu strach? Jeśli się nad tym głębiej zastanowić, mogłoby nam to bardzo pomóc w wielu sytuacjach. **Często bowiem unikamy działania, podejmowania decyzji i próbowania czegoś z obawy przed przyszłymi porażkami. **Nikt nie lubi doświadczać porażek i wszystkiego, co z nimi związane, ale czy to samo porażka nas tak bardzo boli, czy raczej znaczenie, które jej przypisujemy?

Na samym początku tego maila chcemy podzielić się z Tobą pewnym przekonaniem, które bardzo nam pomaga w życiu we dwoje. To nie okoliczności i sytuacje nas denerwują i martwią, to raczej znaczenie, jakie im nadajemy, sprawia, że odczuwamy ból i cierpienie.

Wszystko, co się dzieje i czego doświadczamy, ma swój sens. Nawet nieudane próby są ważne dla naszego rozwoju, dlatego zachęcamy Cię, aby spojrzeć na nie inaczej. Czasem zmiana perspektywy może dać nam wiele korzyści i otworzyć nowe możliwości.

Aby przybliżyć bardziej temat trzeba posłużyć się metaforą i porównaniem. 
Czy pamiętasz swoje pierwsze zauroczenie?
Czy pamiętasz taką firmę jak EnCarta? 
Czy pamiętasz portal MySpace? 
Czy pamiętasz urządzenie jak Walkman? 

Być może pamiętasz niektóre z nich, a inne już wymknęły się z Twojej pamięci. Ale co mają ze sobą wspólnego? Otóż już ich nie ma!
Niektórzy patrzą na takie sytuacje, jak te przykłady i mówią, że były to porażki swego czasu. Jednak są też tacy, którzy patrzą na nie i dostrzegają coś zupełnie innego.

Gdyby nie pierwsze zauroczenie, nie mógłbyś doświadczyć miłości takiej, jaka jest teraz.
Gdyby nie EnCarta, nie mielibyśmy dzisiaj Wikipedii.
Gdyby nie MySpace, nie mielibyśmy Facebooka.
Gdyby nie era WalkMan-a, nie mielibyśmy tak szerokiego dostępu do muzyki, jak dziś.

Naszym celem w dzisiejszym przekazie jest pokazanie, że każdy aspekt życia jest ważny i potrzebny, a porażka jest nieodłączną częścią naszego rozwoju - o ile na nią właściwie spojrzymy.

Czy to w przypadku firm, czy w przypadku relacji międzyludzkich, można śmiało powiedzieć, że te, które odnoszą sukcesy i prosperują, uczą się na swoich błędach oraz błędach innych. Porażki, czy to cudze, czy też własne, stanowią podwaliny pod to, co zostało stworzone lub jest w trakcie budowy.
Co by się z nami stało, gdybyśmy za wszelką cenę unikali porażki? Pozostalibyśmy w miejscu na stałe, ponieważ nikt i nic nie daje gwarancji, że próby przyniosą dokładnie to, czego sobie wymyślimy.

Przenosząc to na relacje i związki, widzimy, że **bez porażek nie ma okazji do wzrostu i rozwoju. **W końcu masz wiele opcji i możesz wybierać.

Ponoszenie porażki i... uparcie się za nią biczowanie i dręczenie? To nie jest rozwój.
Ponoszenie porażki i... narastający konflikt z partnerem? To nie jest rozwój.
Ponoszenie porażki i... wmawianie sobie, że się do niczego nie nadajesz? To też nie jest rozwój.
Można wymieniać dalej.

Jednakże, jeśli ponosisz porażkę, to pojawia się szansa i okazja do rozwoju. Sama porażka nie jest rozwojem. Ona jedynie otwiera drzwi do rozwoju, a od Ciebie zależy, czy z niej skorzystasz, czy nie.

Dlatego, kiedy popełnisz błąd w relacji, masz okazję, aby coś zmienić i wzrosnąć. Kolejnym przekonaniem, które zostało przedstawione w naszej książce, jest to, że relacja nie przytrafia się nam tylko dlatego, żeby nas zasmucić. To samo dotyczy trudnych sytuacji - nie przytrafiają się nam po to, żeby nas zniszczyć.

Wszystko, co się zdarza, jest dla nas i wszystko może być właśnie takie, jakie powinno być, jeśli tak to zaakceptujemy. I tak, otwiera to możliwości - o tak!

Czasami, na naszych spotkaniach, pytamy naszych ludzi, kto lubi niespodzianki. 90% zwykle podnosi rękę lub wyraża zgodę z entuzjazmem. Jednak zaraz po tej entuzjastycznej reakcji stanowczo mówimy, że to nieprawda. Większość ludzi lubi niespodzianki, które dają im coś dobrego, ale inne nazywają problemami.

Okazuje się, że wszystko jest niespodzianką i to dla nas. Pytanie brzmi, czy z niej skorzystamy. Porażka to okazja do rozwoju, i czy tego chcesz, czy nie, będzie do Ciebie przychodzić. Nie bój się - to tylko niespodzianka zapakowana w jakąś sytuację lub zdarzenie. Skorzystaj z niej.

Mamy dla Ciebie zadanie i zaproszenie do ćwiczenia. Znajdź ostatnie 5 porażek na swoim koncie - sytuacje i zdarzenia, gdzie uważasz, że coś nie poszło zgodnie z planem, a pojawiła się porażka.

Przyjrzyj się każdej z tych sytuacji jeszcze raz, z zaciekawieniem i zobacz, co się za tym kryje. Jakie szanse i okazje, zrozumienie, a także jaki rozwój z tego płynie? Jakie nowe możliwości otworzyły się po tym zdarzeniu? Czasami wystarczy spojrzeć na coś z właściwego punktu widzenia, aby poczuć się lepiej i nie tracić czasu na coś, co nie wnosi nic wartościowego do naszego życia. W końcu, jak mówi przysłowie, "nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem". Trzeba dostrzec potencjał do rozwoju i ruszyć dalej!

Do zobaczenia na spotkaniu i na grupie :)